Czasami chcemy faktycznie poznać kogoś bliżej – zobaczyć jego różne wcielenia. Często później okazuje się, że może to nie być łatwe. Gdy ktoś wychodzi ze znanej nam dotąd „formy”, możemy poczuć się zagubieni. Zbudowaliśmy sobie na temat czyjejś osoby pewne wyobrażenia, z którymi zrobiło się nam już komfortowo.
Dobrze jest mieć w swojej głowie obraz kogoś, kto sprawia, że nasze życie staje się lepsze. Może jednak dostrzeżenie czegoś więcej będzie nawet bardziej wartościowe.
Czy ludzie, z którymi się spotykamy regularnie, znają nas kompletnie? Czy nie jest tak, że często widzą nas tylko w określonej postaci? Na nasze zachowania wpływa tyle różnych czynników: od rzeczy, którymi się aktualnie zajmujemy, przez miejsce, porę dnia, liczbę towarzyszy i to, kim oni dla nas są, powagę problemów z jakimi się w ostatnim czasie zmagamy, chwilowy humor i wiele innych.
Zachęcam – zróbmy z naszymi przyjaciółmi coś, czego nigdy razem nie robiliśmy w sytuacji, w jakiej ich nie widzieliśmy. Przełammy rutynę, zróbmy coś nowego! Wiele się może dopiero okazać.